Ekran na nadgarstku Any rozbłyska komunikatem: TERMINAL-0 ŁĄCZE – AKTYWNE.

– Od rozpoczęcia kwarantanny do detonacji IEM upłynie około pięć minut – mówi Ana, wkraczając z powrotem na taras widokowy. – Jinju, gotowa na transfer połączenia?

Jinju: – Czekam na sygnał.

– Będziemy musieli utrzymać taras widokowy i chronić go, aby Jinju mogła sprowadzić na dół statek. Gdy IEM-y zaczną się rozkręcać… teleportacja może być nieco nieprzewidywalna. Moss, ty, ta twoja wielka spluwa i ja będziemy czyścić niebo. Earp i Cog zamiatają taras.

Moss-2 bierze głęboki oddech i rozstawia swój karabin maszynowy.

Earp przerywa ładowanie cylindrów. Wyładowania przeskakują z końców jego palców. Potwierdza mruknięciem.

– Pięć minut nie powinno być problemem – stwierdza z pewnością siebie Cogburn. Jego oczy wypatrują osłon w terenie.

– Będziemy potrzebować około 30 sekund, by wydostać się z zasięgu skutecznego rażenia i opuścić atmosferę… inaczej, wiecie, rozbijemy się. Więc bierzcie to pod uwagę. – Ana poluzowuje 18 kelwinów w kaburze, a potem odpina Lancę polarną. – Duchy, zgłaszajcie namierzone cele z góry. Pozbawcie ich elementu zaskoczenia.

Jinju: – Zrobi się.

Bezimienny:
Moss-2 mruga naprzemiennie oczami. – Bezimienny na czujce.

Naylor: – Mam baczenie na sytuację.

Bo: Cele zostaną oznaczone.

Ana zajmuje pozycję i spogląda na wyświetlacz na nadgarstku. – No to jedziemy.

TERMINAL-0 ŁĄCZE – AKTYWNE//URUCHOMIĆ SI-OCHR, ODPALIĆ IEM//WSZYSTKIE

T-5:00…